Do polityków musi w końcu dotrzeć, że utrzymywanie nierealnych stawek minimalnych to rozwiązanie rodem z realnego socjalizmu – mówi „Rzeczpospolitej” dziekan warszawskich radców prawnych.
Jak ocenia pan projekt ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej?
To bardzo potrzebny i od lat oczekiwany projekt. To, co martwi, to fakt, że w obecnym kształcie sankcjonuje on funkcjonowanie magistrów prawa na rynku profesjonalnych usług. Tym samym stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa prawnego Polaków. Ustawodawca już na wstępie przesądza, że nieodpłatna pomoc prawna będzie podzielona na „lepszą”, świadczoną przez radców prawnych i adwokatów, oraz tę – nazwę ją „inna” – której będą udzielać osoby bez prawniczych aplikacji. Na to nie może być zgody. Co najważniejsze, projektowane przepisy budzą poważne wątpliwości, czy są zgodne z Konstytucją RP. (…)
Czym innym jest jednak np. sprawa stawek minimalnych za czynności radców prawnych. Dotyczy to również adwokatów. Rozwiązanie tak podstawowej kwestii byłoby dobrą prognozą na przyszłość. Do polityków musi w końcu dotrzeć, że utrzymywanie nierealnych stawek minimalnych to rozwiązanie rodem z realnego socjalizmu, a nie nowoczesnego państwa demokratycznego. Głęboko zatem liczymy na efekt działań w tej sprawie, które, jak się wydaje, wspólnie prowadzą KRRP i NRA – mówi dla „Rzeczpospolitej” Włodzimierz Chróścik, Dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie.