Była już prawie godzina 19, gdy z hal centrum konferencyjnego przy ul. Marsa w Warszawie zaczęli wychodzić pierwsi kandydaci na radców.
Zmęczeni, ale uśmiechnięci. Dwa razy po sześć godzin, a na koniec osiem godzin jednego dnia spędzili przy komputerach, pracując nad rozwiązaniem zadań prawnych. Teraz pozostaje im czekać na wyniki prac komisji egzaminacyjnych, które za kilka tygodni ogłoszą, ilu z ponad 1000 zdających w Warszawie dostanie szansę złożenia ślubowania i wejścia w szeregi grona radców stołecznej Okręgowej Izby Radców Prawnych.