Ten rok jest dla Polski niezwykle gorący. W sekwencji wyborów – najpierw prezydenckich, a jesienią parlamentarnych – należy spodziewać się wielu zawirowań, i to nie tylko medialnych. Ataki, pomówienia, walka, wzmożony nacisk związków zawodowych – to wszystko sprawia, że głos rozsądku będzie w tym czasie niezwykle potrzebny.
Od dawna piszę, że samorządy zawodów prawniczych muszą w takich chwilach zachowywać się roztropnie. Reprezentujemy bowiem dziesiątki tysięcy osób, które nie dość, że mają zróżnicowane poglądy polityczne, to jeszcze oczekują od swoich przedstawicieli, że będą się skupiać na załatwianiu konkretnych spraw, a unikać czynnego włączania się w debatę polityczną – pisze w „Rzeczpospolitej” Dziekan Rady OIRP w Warszawie Włodzimierz Chróścik.